Niniejszy dział obejmuje zagadnienia prawne tyczące się tematyki budowlanej oraz związanych z nią inwestycji.
- Czy można wprowadzać zmiany do projektu budowlanego bez walidacji urzędu?
- Czy normy przywołane w aktach prawnych są obligatoryjne?
- Czy importer urządzeń / instalacji odpowiada za spełnienie warunków ochrony ppoż. sprzedawanych produktów?
- Odpowiedzialność zarządów firm i właścicieli obiektów budowlanych za bezpieczeństwo ludzi i szkody wynikłe w wyniku pożaru lub innej katastrofy budowlanej.
- Kto zgodnie z prawem winien wykonywać przeglądy okresowe i serwis urządzeń przeciwpożarowych oraz innych systemów związanych z bezpieczeństwem budynków i ludzi.
- Zmiany w prawie i normach oraz ich wpływ na realizację projektów długoterminowych w budownictwie.
- Akcja ratowniczo-gaśnicza prowadzona przez pracowników.
Czy można wprowadzać zmiany do projektu budowlanego bez walidacji urzędu?
Odpowiedź brzmi jednoznacznie: tak, można, a nawet należy.
Należy wpierw zauważyć, że projekt budowlany ma do spełnienia trzy funkcje:
- Stanowi załącznik do uzyskania pozwolenia na budowę.
- Stanowi podstawę projektową do budowy danego obiektu. Dotyczy mniejszych inwestycji, ale tam jest bardzo istotny, gdyż stanowi także realną dokumentację wykonawczą.
- Stanowi podstawę do odbiorów urzędowych (PINB, PSP, Sanepid). powiatowy inspektor nadzoru budowlanego
Pierwsza funkcja jest w materii zmian nieco odmienna, gdyż dla jej potrzeb wymagane jest, aby ewentualne zmiany w odniesieniu do projektu budowlanego po wydaniu pozwolenia na budowę nie stanowiły „zmian istotnych” w rozumieniu Ustawy Prawo Budowlane, gdyż w innym wypadku należy wystąpić o zamienne pozwolenie na budowę.
Lista zmian tzw. „istotnych” jest obecnie krótka, natomiast projekt i budowa żyją często do jej zakończenia, co skutkuje rozbieżnościami „nieistotnymi” w rozumieniu Prawa Budowlanego. I tu przechodzimy do dwóch kolejnych funkcji projektu budowlanego, gdyż:
- projekt budowlany, jako dokumentacja wykonawcza, powinien być aktualny,
- odbiory urzędowe powinny być realizowane na zgodność z projektem budowlanym, a ewentualne rozbieżności mogą być podstawą do uwag odnotowywanych w raportach pokontrolnych.
W związku z powyższym takie zmiany (nieistotne w rozumieniu Prawa budowlanego) winny być wprowadzone do projektu budowlanego, a dokładniej w jego egzemplarzach należących do zamawiającego i kierownika budowy bez zgłaszania tego do urzędu.
Forma tych zmian nie została nigdzie określona, ale dla czystości formalnej najlepiej wprowadzać je w formie red-correx walidowanych przez formalnego autora danego projektu budowlanego oraz rzeczoznawcę ppoż., który uzgadniał ten projekt budowlany, pod warunkiem, że zmiana może mieć wpływ na warunki ochrony ppoż.
Czy normy przywołane w aktach prawnych są obligatoryjne?
Wbrew mitom krążącym po kraju odpowiedź brzmi: nie są obligatoryjne.
Zgodnie z Ustawą o normalizacji, a także wieloma orzeczeniami polskich sądów, w tym NSA, stosowanie w Polsce norm, w tym norm PN, jest wyłącznie dobrowolne.
Ewentualne przywołanie danej normy w akcie prawnym, np. w Rozporządzeniu Ministra Infrastruktury Warunki techniczne… nie tworzy warunku koniecznego do jej stosowania, natomiast stanowi swoistą wykładnię przesłania autorów aktu prawnego, co do standardów realizacji zawartych w nim kryteriów.
Druga część powyższego zdania jest kluczem, tzn. np. stosowanie danej normy Eurokod nie jest obligatoryjne, pomimo, że przywołane zostały we wspomnianym Rozporządzeniu, jednakże niezapewnienie minimów technicznych zawartych w danej normie Eurokod może stanowić podstawę nie tylko do dyskusji z inspektorami nadzoru, ale także do roszczeń finansowych, a w skrajnych przypadkach (katastrofa) będzie stanowiło istotną pozycję na liście prokuratora.
Podsumowując, można nie stosować norm zawartych w aktach prawnych, ale wtedy należy uzasadnić dane rozwiązania w inny sposób, np. przywołując inne uznane normy (polskie czy światowe) czy opinie techniczne uznanych ekspertów technicznych (najlepiej instytucji).
Stosowanie pomysłów autorskich projektantów czy wykonawców bez powyższego uzasadnienia szczerze odradzam.
Czy importer urządzeń / instalacji odpowiada za spełnienie warunków ochrony ppoż. sprzedawanych produktów?
Odpowiedź brzmi: zdecydowanie tak.
Wiem, że jest to często bardzo zaskakujące dla wielu importerów wprowadzających na polski rynek różne produkty nie związane z bezpieczeństwem pożarowym.
Taki szok był kiedyś udziałem importera myjki do narzędzi lakierniczych, której proces mycia był oparty na stosowaniu rozpuszczalników, co skutkowało strefą zagrożenia wybuchem -Strefa 1wewnątrz urządzenia. Urządzenie było poprawne technicznie, ale zgodnie z Dyrektywą ATEX winno posiadać szereg dokumentów, np. deklaracja zgodności oraz zgłoszenie do laboratorium akredytowanym w UE o czym Importer ten nie wiedział. Sądził, że jest to problem producenta, jednakże ten był spoza UE i też nic o tym nie wiedział.
Zgodnie z Ustawą o ochronie ppoż. Dz. U. z 1991 r. Nr 81 poz. 351 z późniejszymi zmianami)Art. 6. 3. Obowiązek spełnienia wymagań ochrony przeciwpożarowej ciąży także na wytwórcy maszyn, urządzeń i innych wyrobów oraz nabywcy licencji zagranicznych lub maszyn, urządzeń i innych wyrobów pochodzących z importu.
Skutkiem powyższego był brak dokumentów, które są niezbędne do wprowadzenia do obrotu, a w szczególności do użytkowania danego urządzenia, co spowodowało podczas kontroli Państwowej Inspekcji Pracy uwagą limitującą użytkowanie przedmiotowej myjki do czasu uregulowania strony formalnej.
Jest to Ustawa bardzo rzadko czytana przez ludzi spoza środowiska ochrony przeciwpożarowej, a to błąd, gdyż znajdują się tam obowiązki kierowane także, a może przede wszystkim, do właścicieli i użytkowników budynków, a także do projektantów, w tym urządzeń kompletnie niezwiązanych z bezpieczeństwem pożarowym.
Odpowiedzialność zarządów firm i właścicieli obiektów budowlanych za bezpieczeństwo ludzi i szkody wynikłe w wyniku pożaru lub innej katastrofy budowlanej.
Wstęp
Wielokrotnie w pracy słyszę pytania dotyczące odpowiedzialności zarządów firm oraz właścicieli obiektów budowlanych z tytułu bezpieczeństwa ludzi, a także szkód wynikłych w wyniku pożarów lub innych katastrof budowlanych. Jak widać jest to problematyka, która mimo regulacji prawnych i orzeczeń sądów, w praktyce wywołuje liczne wątpliwości. W niniejszym opracowaniu pokrótce omówię to zagadnienie.
Na wstępie należy zauważyć, że wskazana wyżej odpowiedzialność może mieć dwa wymiary – karny oraz cywilny, a także podlegać odpowiedzialności administracyjnej (wynikającej z decyzji organu administracji podlegającej egzekucji – tj. przymusowemu wykonaniu). Po to, by ustalić, czy doszło do naruszenia obowiązków, a w konsekwencji – czy mogła powstać odpowiedzialność z tego tytułu, należy odnaleźć prawną podstawę takiej odpowiedzialności i przypisać poszczególnym osobom (podmiotom) określone obowiązki w sferze ochrony przeciwpożarowej oraz zabezpieczania obiektów budowlanych przed katastrofami budowlanymi.
Zgodnie z art. 3 ust.1 ustawy z dnia 24 sierpnia 1991 r. o ochronie przeciwpożarowej (t. j.: Dz. U. z 2021 r. poz. 869) osoba fizyczna, osoba prawna, organizacja lub instytucja korzystające ze środowiska, budynku, obiektu lub terenu są obowiązane zabezpieczyć je przed zagrożeniem pożarowym lub innym miejscowym zagrożeniem. Właściciel, zarządca lub użytkownik budynku, obiektu lub terenu, a także podmioty, o których mowa wyżej ponoszą odpowiedzialność za naruszenie przepisów przeciwpożarowych, w trybie i na zasadach określonych w innych przepisach.
Stosownie zaś do art. 4 ust. 1 ww. ustawy właściciel budynku, obiektu budowlanego lub terenu, zapewniając ich ochronę przeciwpożarową, jest obowiązany:
1) przestrzegać przeciwpożarowych wymagań techniczno-budowlanych, instalacyjnych i technologicznych;
2) wyposażyć budynek, obiekt budowlany lub teren w wymagane urządzenia przeciwpożarowe i gaśnice;
3) zapewnić konserwację oraz naprawy urządzeń przeciwpożarowych i gaśnic w sposób gwarantujący ich sprawne i niezawodne funkcjonowanie;
4) zapewnić osobom przebywającym w budynku, obiekcie budowlanym lub na terenie, bezpieczeństwo i możliwość ewakuacji;
5) przygotować budynek, obiekt budowlany lub teren do prowadzenia akcji ratowniczej;
6) zapoznać pracowników z przepisami przeciwpożarowymi;
7) ustalić sposoby postępowania na wypadek powstania pożaru, klęski żywiołowej lub innego miejscowego zagrożenia.
Art. 4 ust. 1a ww. ustawy stanowi zaś, iż odpowiedzialność za realizację obowiązków z zakresu ochrony przeciwpożarowej, o których mowa w ust. 1, stosownie do obowiązków i zadań powierzonych w odniesieniu do budynku, obiektu budowlanego lub terenu, przejmuje – w całości lub w części – ich zarządca lub użytkownik, na podstawie zawartej umowy cywilnoprawnej ustanawiającej zarząd lub użytkowanie. W przypadku, gdy umowa taka nie została zawarta, odpowiedzialność za realizację obowiązków z zakresu ochrony przeciwpożarowej spoczywa na faktycznie władającym budynkiem, obiektem budowlanym lub terenem.
I. Odpowiedzialność administracyjna
Nadzór nad przestrzeganiem obowiązków z zakresu ochrony przeciwpożarowej należy do Państwowej Straży Pożarnej, która stosownie do przepisów ustawy z dnia 24 sierpnia 1991 r. o Państwowej Straży Pożarnej (t.j.: Dz. U. z 2020 r. poz. 1123 ze zm.) ma prawo przeprowadzania czynności kontrolno- rozpoznawczych, nakładania mandatów karnych oraz wydawania decyzji administracyjnych.
Czynności kontrolno-rozpoznawcze są przeprowadzane m.in. w zakresie: kontroli przestrzegania przepisów przeciwpożarowych; oceny zgodności z wymaganiami ochrony przeciwpożarowej rozwiązań technicznych zastosowanych w obiekcie budowlanym; oceny zgodności wykonania obiektu budowlanego z projektem budowlanym; ustalania spełnienia wymogów bezpieczeństwa w zakładzie o zwiększonym ryzyku wystąpienia poważnej awarii przemysłowej lub zakładzie o dużym ryzyku wystąpienia poważnej awarii przemysłowej; wstępnego ustalania nieprawidłowości, które przyczyniły się do powstania pożaru oraz okoliczności jego rozprzestrzenienia się; zbierania informacji niezbędnych do wykonania analizy poważnej awarii przemysłowej i formułowania zaleceń dla prowadzącego zakład; czy też oceny spełniania wymagań przepisów dotyczących ochrony przeciwpożarowej w miejscach zbierania, przetwarzania oraz wytwarzania odpadów.
W konsekwencji wskazanych wyżej czynności – w razie stwierdzenia naruszenia przepisów przeciwpożarowych komendant powiatowy (miejski) Państwowej Straży Pożarnej, uprawniony jest w drodze decyzji administracyjnej do nakazania usunięcia stwierdzonych uchybień w ustalonym terminie lub wstrzymania robót (prac), zakazania używania maszyn, urządzeń lub środków transportowych oraz eksploatacji pomieszczeń, obiektów lub ich części, jeżeli stwierdzone uchybienia mogą powodować zagrożenie życia ludzi lub bezpośrednie niebezpieczeństwo powstania pożaru.
Ponadto, w przypadku naruszenia przepisów przeciwpożarowych, strażacy przeprowadzający czynności kontrolne, mają prawo do nałożenia grzywny w drodze mandatu karnego. Szczegółowe zasady dotyczące przeprowadzania ww. kontroli określone są w rozporządzeniu Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 24 października 2005 r. w sprawie czynności kontrolno-rozpoznawczych przeprowadzanych przez Państwową Straż Pożarną (Dz. U. Nr 225, poz. 1934).
Oczywiście odpowiedzialność administracyjna wchodzi w grę nie tylko w przypadku wybuchu pożaru, ale przede wszystkim wtedy, gdy w wyniku kontroli straży pożarnej ustalone zostanie, że w obiekcie doszło do naruszenia przepisów dotyczących ochrony przeciwpożarowej. Ma ona więc charakter niejako prewencyjny, a jej podstawowym celem jest zapobieganie sytuacjom, które mogą grozić pożarem, bądź katastrofą budowlaną.
Inną kategorią przepisów, które nie tylko kreują obowiązki, ale i wskazują szczegółowe zasady sprawdzania ich przestrzegania m.in. podmiotów będących właścicielami obiektów budowlanych, bądź podmiotów planujących i realizujących budowę, są regulacje zawarte w prawie budowlanym – przede wszystkim w ustawie z dnia 7 lipca 1994 roku – Prawo budowlane (t. j.: Dz. U. z 2020 r. poz. 1333 ze zm.) oraz aktach wykonawczych do tej ustawy. Ustawa Prawo budowlane przewiduje również odpowiedzialność administracyjną, a także karną (wykroczeniową) w przypadku naruszenia regulacji określonych w tej ustawie, m.in. dotyczących zapobiegania katastrofom budowlanym, jak również wskazuje sposób postępowania i obowiązki poszczególnych podmiotów w przypadku zaistnienia katastrofy budowlanej. Regulacje te jednak są na tyle obszerne, że wymagają odrębnej analizy.
II. Odpowiedzialność karna
W przypadku powstania pożaru lub innej katastrofy budowlanej możemy mieć także do czynienia z odpowiedzialnością karną zarządów firm, czy też właścicieli obiektów budowlanych.
Przepisy, które regulują tę odpowiedzialność, znajdują się przede wszystkim w ustawie z dnia 6 czerwca 1997 roku Kodeks karny (t. j.: Dz. U. z 2020 r. poz. 1444 ze zm.)
Jeśli chodzi o odpowiedzialność karną osób zarządzających działalnością podmiotu – to jest ona uregulowana w art. 296 kodeksu karnego, zgodnie z którym (art. 296 § 1) ten, kto będąc obowiązany na podstawie przepisu ustawy, decyzji właściwego organu lub umowy do zajmowania się sprawami majątkowymi lub działalnością gospodarczą osoby fizycznej, prawnej albo jednostki organizacyjnej niemającej osobowości prawnej, przez nadużycie udzielonych mu uprawnień lub niedopełnienie ciążącego na nim obowiązku, wyrządza jej znaczną szkodę majątkową, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. Jeżeli sprawca, przez nadużycie udzielonych mu uprawnień lub niedopełnienie ciążącego na nim obowiązku, sprowadza bezpośrednie niebezpieczeństwo wyrządzenia znacznej szkody majątkowej, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Z kolei jeżeli sprawca przestępstwa działa w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. Natomiast jeżeli sprawca przestępstwa wyrządza szkodę majątkową w wielkich rozmiarach, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10. W przypadku zaś, gdy sprawca przestępstwa działa nieumyślnie, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Jeśli zatem wybuchłby pożar, skutkiem którego byłaby szkoda majątkowa znacznej lub wielkiej wartości (w tym zarówno szkoda rzeczywista jak i utracone korzyści – np. w postaci niemożności prowadzenia produkcji, sprzedaży itp. przez pewien czas, skutkującej utratą dochodów spółki) i w toku postępowania zostałoby ustalone, że pożar jest efektem niedopełnienia obowiązków ciążących na zarządzie – realna jest odpowiedzialność karna zarządu spółki oparta na art. 296 kodeksu karnego.
Ponadto należy mieć na względzie art. 163 kodeksu karnego, zgodnie z którym ten, kto sprowadza zdarzenie, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, mające postać: pożaru lub zawalenia się budowli, zalewu albo obsunięcia się ziemi, skał lub śniegu lub eksplozji materiałów wybuchowych lub łatwopalnych albo innego gwałtownego wyzwolenia energii, rozprzestrzeniania się substancji trujących, duszących lub parzących lub gwałtownego wyzwolenia energii jądrowej lub wyzwolenia promieniowania jonizującego, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10. Jeżeli sprawca działa nieumyślnie, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. Jeżeli zaś następstwem czynu określonego wyżej jest śmierć człowieka lub ciężki uszczerbek na zdrowiu wielu osób, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12. Jeżeli natomiast następstwem czynu jest śmierć człowieka lub ciężki uszczerbek na zdrowiu wielu osób, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
Zgodnie zaś z art. 164 kodeksu karnego ten, kto sprowadza bezpośrednie niebezpieczeństwo zdarzenia określonego w art. 163 § 1, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. Jeżeli zaś sprawca działa nieumyślnie, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Wskazane wyżej przepisy dotyczą takich sytuacji, gdy ktoś wywołał pożar swoim faktycznym działaniem, aczkolwiek mógł to zrobić także nieumyślnie – np. źle zainstalował jakieś urządzenie, w następstwie czego wybuchł pożar.
Przywołać należy w tym miejscu także regulacje prawne zawarte w rozdziale 9 ustawy Prawo budowlane (art.92 i art.93), które określają wykroczenia ścigane na podstawie przepisów Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia, dotyczące naruszenia niektórych przepisów Prawa budowlanego. Zatem właściciel obiektu budowlanego, czy też osoba zarządzająca podmiotem prowadzącym działalność gospodarczą (np. spółką), która dopuściła się czynów określonych w art. 92 lub art. 93 Prawa budowlanego, podlega odpowiedzialności karnej (wykroczeniowej).
Podkreślić również należy, że nieprzestrzeganie niektórych obowiązków w zakresie ochrony przeciwpożarowej może stanowić wykroczenie.
Kwestie te reguluje art. 82 ustawy z dnia 20 maja 1971 roku Kodeks wykroczeń (t. j.: Dz. U. z 2021 r. poz. 281 ze zm.). Zgodnie z tym przepisem wykroczeniem jest m.in. dokonywanie czynności, które mogą spowodować pożar, jego rozprzestrzenianie się, utrudnienie prowadzenia działania ratowniczego lub ewakuacji, polegających na używaniu instalacji, urządzeń i narzędzi niepoddanych wymaganej kontroli lub niesprawnych technicznie albo użytkowaniu ich w sposób niezgodny z przeznaczeniem lub warunkami określonymi przez producenta, jeżeli może się to przyczynić do powstania pożaru, wybuchu lub rozprzestrzeniania ognia.
Natomiast art. 82§ 2 Kodeksu wykroczeń statuuje katalog wykroczeń, które popełnić może jedynie osoba zobowiązana na podstawie przepisów o ochronie przeciwpożarowej do zapewnienia warunków ochrony przeciwpożarowej obiektu lub terenu (np. właściciel obiektu). Są to m.in. sytuacje związane z niedopełnieniem obowiązków polegających na:
1) zapewnieniu osobom przebywającym w obiekcie lub na terenie odpowiednich warunków ewakuacji,
2) wyposażaniu obiektu lub terenu w urządzenia przeciwpożarowe i gaśnice,
3) utrzymywaniu urządzeń przeciwpożarowych i gaśnic w stanie pełnej sprawności technicznej i funkcjonalnej,
4) umieszczeniu w widocznych miejscach instrukcji postępowania na wypadek pożaru wraz z wykazem telefonów alarmowych oraz wymaganych informacji,
5) oznakowaniu obiektu odpowiednimi znakami bezpieczeństwa, 6) utrzymywaniu dróg pożarowych w stanie umożliwiającym wykorzystanie tych dróg przez pojazdy jednostek ochrony przeciwpożarowej.
III. Odpowiedzialność cywilna
Regulacje dotyczące odpowiedzialności cywilnej w prawie polskim zawarte są przede wszystkim w ustawie z dnia 23 kwietnia 1964 roku Kodeks cywilny (t. j.: Dz. U. z 2020 r. poz. 1740 ze zm.). Jej istotą jest obowiązek naprawienia szkody – w postaci przywrócenia stanu poprzedniego, choć na ogół wiąże się to po prostu z obowiązkiem zapłaty określonej sumy pieniężnej (odszkodowania), czy też zadośćuczynienia. Odpowiedzialność odszkodowawcza w prawie cywilnym obejmuje zarówno obowiązek naprawienia zaistniałej szkody jak i rekompensatę z tytułu utraconych korzyści.
Kto ponosi odpowiedzialność odszkodowawczą- co do zasady – stosownie do art. 415 kodeksu cywilnego – ten, kto ze swojej winy (również na skutek zaniedbań, niedbalstwa) doprowadzi do wyrządzenia szkody – np. właściciel obiektu budowlanego nie realizujący obowiązków wynikających z przepisów dotyczących ochrony przeciwpożarowej, czy decyzji wydanej przez państwową straż pożarną.
Natomiast w pewnych sytuacjach odpowiedzialność odszkodowawcza może obejmować nawet takie sytuacje, które nie są zawinione przez podmiot. Mówimy wówczas o odpowiedzialności na zasadzie ryzyka. Dotyczy ona m.in. szkód powstałych na skutek zawalenia się obiektu budowlanego, czy też oderwania jego części (np. na skutek pożaru lub katastrofy budowlanej). Stosownie bowiem do art. 434 kodeksu cywilnego za szkodę wyrządzoną przez zawalenie się budowli lub oderwanie się jej części odpowiedzialny jest samoistny posiadacz budowli (a zatem nie tylko ten, kto pozostaje jej właścicielem), chyba że zawalenie się budowli lub oderwanie się jej części nie wynikło ani z braku utrzymania budowli w należytym stanie, ani z wady w budowie.
Odpowiedzialność na zasadzie ryzyka obejmuje także niektórych przedsiębiorców. Zgodnie bowiem z art. 435 § 1 kodeksu cywilnego podmiot prowadzący na własny rachunek przedsiębiorstwo lub zakład wprawiany w ruch za pomocą sił przyrody (pary, gazu, elektryczności, paliw płynnych itp.) ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu, wyrządzoną komukolwiek przez ruch przedsiębiorstwa lub zakładu, chyba że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności. Przepis powyższy stosuje się odpowiednio do przedsiębiorstw lub zakładów wytwarzających środki wybuchowe albo posługujących się takimi środkami.
Oczywiście trudno sobie wyobrazić, by na skutek pożaru, czy też innej katastrofy budowlanej nie doszło do wyrządzenia szkody. Na ogół ogranicza się ona do szkody majątkowej (zniszczenia budynku, mienia znajdującego się w nim, urządzeń, maszyn itp.), choć niestety nierzadkie są i takie przypadki, gdy na skutek pożaru, bądź innej katastrofy dochodzi do szkód na osobach – uszkodzeń ciała, a nawet śmierci poszkodowanych osób. Zarówno w jednym, jak i w drugim przypadku podmioty odpowiedzialne będą zobowiązane do naprawienia szkody, czy też zapłaty osobom najbliższym zmarłego stosownego zadośćuczynienia.
Na ogół podmioty prowadzące działalność gospodarczą, czy też właściciele obiektów budowlanych chronią się przed wskazaną wyżej odpowiedzialnością zawierając odpowiednie umowy ubezpieczenia (z tytułu chociażby odpowiedzialności cywilnej). Należy jednak pamiętać o tym, że umowy ubezpieczenia mogą być konstruowane tak, by w przypadku zaistnienia zdarzenia będącego tylko i wyłącznie następstwem nieprzestrzegania przepisów przeciwpożarowych – np. braku odpowiednich dróg ewakuacyjnych, niesprawnych gaśnic, braku przeglądów technicznych wymaganych przepisami prawa itp. ograniczyć, czy też wyłączyć odpowiedzialność ubezpieczyciela. Warto na to zwrócić uwagę analizując zawierane umowy, czy też ogólne warunki ubezpieczeń.
Podsumowując powyższe rozważania należy podkreślić, iż odpowiedzialność zarządów firm i właścicieli obiektów budowlanych za bezpieczeństwo ludzi i szkody wynikłe w wyniku pożaru lub innej katastrofy budowlanej jest wielopłaszczyznowa, a jej zasady mogą wydawać się nierzadko wyjątkowo restrykcyjne dla osób odpowiedzialnych. Pamiętać jednak należy o tym, że przepisy, które ją regulują, mają na celu ochronę tak istotnych dóbr, jak mienie, a zwłaszcza zdrowie i życie ludzkie.
radca prawny Anna Wyrwa-Antoniak
Kto zgodnie z prawem winien wykonywać przeglądy okresowe i serwis urządzeń przeciwpożarowych oraz innych systemów związanych z bezpieczeństwem budynków i ludzi.
W celu odpowiedzi na tak postawione pytanie należy sięgnąć do rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 7 czerwca 2010 r. w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów (Dz. U. Nr 109, poz. 719 ze zm.). Zgodnie z § 3 ust.2, ust.3 ww. rozporządzenia urządzenia przeciwpożarowe oraz gaśnice przenośne i przewoźne, zwane dalej “gaśnicami”, powinny być poddawane przeglądom technicznym i czynnościom konserwacyjnym, zgodnie z zasadami i w sposób określony w Polskich Normach dotyczących urządzeń przeciwpożarowych i gaśnic, w dokumentacji techniczno-ruchowej oraz w instrukcjach obsługi, opracowanych przez ich producentów. Przeglądy techniczne i czynności konserwacyjne powinny być przeprowadzane w okresach ustalonych przez producenta, nie rzadziej jednak niż raz w roku.
Z kolei stosownie do § 2 ust. 1 pkt 9 ww. rozporządzenia urządzenia przeciwpożarowe – są to urządzenia (stałe lub półstałe, uruchamiane ręcznie lub samoczynnie) służące do zapobiegania powstaniu, wykrywania, zwalczania pożaru lub ograniczania jego skutków, a w szczególności: stałe i półstałe urządzenia gaśnicze i zabezpieczające, urządzenia inertyzujące, urządzenia wchodzące w skład dźwiękowego systemu ostrzegawczego i systemu sygnalizacji pożarowej, w tym urządzenia sygnalizacyjno-alarmowe, urządzenia odbiorcze alarmów pożarowych i urządzenia odbiorcze sygnałów uszkodzeniowych, instalacje oświetlenia ewakuacyjnego, hydranty wewnętrzne i zawory hydrantowe, hydranty zewnętrzne, pompy w pompowniach przeciwpożarowych, przeciwpożarowe klapy odcinające, urządzenia oddymiające, urządzenia zabezpieczające przed powstaniem wybuchu i ograniczające jego skutki, kurtyny dymowe oraz drzwi, bramy przeciwpożarowe i inne zamknięcia przeciwpożarowe, jeżeli są wyposażone w systemy sterowania, przeciwpożarowe wyłączniki prądu oraz dźwigi dla ekip ratowniczych.
Zgodnie z art. 3 ustawy z dnia 24 sierpnia 1991 roku o ochronie przeciwpożarowej (t. j.: Dz. U. z 2021 roku poz. 869)osoba fizyczna, osoba prawna, organizacja lub instytucja korzystające ze środowiska, budynku, obiektu lub terenu są obowiązane zabezpieczyć je przed zagrożeniem pożarowym lub innym miejscowym zagrożeniem. Właściciel, zarządca lub użytkownik budynku, obiektu lub terenu, a także podmioty korzystające ze środowiska, budynku, obiektu lub terenu, ponoszą odpowiedzialność za naruszenie przepisów przeciwpożarowych.
Stosownie zaś do art. 4 ust. 1 ww. ustawy właściciel budynku, obiektu budowlanego lub terenu, zapewniając ich ochronę przeciwpożarową, jest obowiązany m.in.:
1) przestrzegać przeciwpożarowych wymagań techniczno-budowlanych, instalacyjnych i technologicznych;
2) wyposażyć budynek, obiekt budowlany lub teren w wymagane urządzenia przeciwpożarowe i gaśnice;
3) zapewnić konserwację oraz naprawy urządzeń przeciwpożarowych i gaśnic w sposób gwarantujący ich sprawne i niezawodne funkcjonowanie.
Na marginesie jedynie dodać należy, iż zgodnie z art. 4 ust. 1a ustawy o ochronie przeciwpożarowej odpowiedzialność za realizację obowiązków z zakresu ochrony przeciwpożarowej, o których mowa wyżej, stosownie do obowiązków i zadań powierzonych w odniesieniu do budynku, obiektu budowlanego lub terenu, przejmuje – w całości lub w części – ich zarządca lub użytkownik, na podstawie zawartej umowy cywilnoprawnej ustanawiającej zarząd lub użytkowanie. W przypadku zaś, gdy umowa taka nie została zawarta, odpowiedzialność za realizację obowiązków z zakresu ochrony przeciwpożarowej spoczywa na faktycznie władającym budynkiem, obiektem budowlanym lub terenem.
Ze wskazanych wyżej przepisów prawa wynika zatem m.in. obowiązek, ciążący co do zasady na właścicielu budynku, obiektu, terenu, polegający na zapewnieniu konserwacji, a także napraw urządzeń przeciwpożarowych i gaśnic w sposób gwarantujący ich sprawne i niezawodne funkcjonowanie.
Cytowana wyżej regulacja prawna nie tylko nakłada na właściciela obiektu obowiązek konserwacji i napraw urządzeń przeciwpożarowych, ale także wskazuje, że sposób wykonywania tych czynności winien zapewnić sprawność urządzeń oraz niezawodność ich funkcjonowania.
Brak wykonania wskazanych wyżej obowiązków bądź ich wykonywanie w sposób nienależyty mogą skutkować m.in. wydaniem stosownej decyzji przez komendanta powiatowego (miejskiego) Państwowej Straży Pożarnej. Bowiem zgodnie z art. 26 ust. 1 ustawy z dnia 24 sierpnia 1991 roku o Państwowej Straży Pożarnej (t. j.: Dz. U. z 2020 roku poz. 1123 ze zm.) komendant powiatowy (miejski) Państwowej Straży Pożarnej, w razie stwierdzenia naruszenia przepisów przeciwpożarowych, uprawniony jest w drodze decyzji administracyjnej do:
1) nakazania usunięcia stwierdzonych uchybień w ustalonym terminie;
2) wstrzymania robót (prac), zakazania używania maszyn, urządzeń lub środków transportowych oraz eksploatacji pomieszczeń, obiektów lub ich części, jeżeli stwierdzone uchybienia mogą powodować zagrożenie życia ludzi lub bezpośrednie niebezpieczeństwo powstania pożaru.
Ponadto naruszenie przepisów ochrony przeciwpożarowej może wypełniać znamiona wykroczenia. Stosownie bowiem do art. 82 § 1 pkt 3 ustawy z dnia 20 maja 1971 roku – Kodeks wykroczeń (t. j.: Dz. U. z 2021 roku poz. 281 ze zm.) za dokonywanie czynności, które mogą spowodować pożar, jego rozprzestrzenianie się, utrudnienie prowadzenia działania ratowniczego lub ewakuacji, polegających na używaniu instalacji, urządzeń i narzędzi niepoddanych wymaganej kontroli lub niesprawnych technicznie albo użytkowaniu ich w sposób niezgodny z przeznaczeniem lub warunkami określonymi przez producenta, jeżeli może się to przyczynić do powstania pożaru, wybuchu lub rozprzestrzeniania ognia, grozi kara aresztu, grzywny albo kara nagany. Tej samej karze podlega także, zgodnie z art. 82 § 2 pkt 3 Kodeksu wykroczeń ten kto, będąc obowiązany na podstawie przepisów o ochronie przeciwpożarowej do zapewnienia warunków ochrony przeciwpożarowej obiektu lub terenu, nie dopełnia obowiązków polegających na utrzymywaniu urządzeń przeciwpożarowych i gaśnic w stanie pełnej sprawności technicznej i funkcjonalnej.
Oczywiście wskazane wyżej konsekwencje prawne braku lub niewłaściwej realizacji obowiązków nie są jedynymi. Dodatkowa – tym razem już bardzo surowa odpowiedzialność może zaistnieć w sytuacji, gdy wybuchnie pożar, podczas którego urządzenia gaśnicze nie zadziałają w ogóle, bądź nie zadziałają w pełnym zakresie. Wówczas, w oparciu o 415 kodeksu cywilnego, bądź w oparciu o art. 435 kodeksu cywilnego, poszkodowani (pracownicy zakładu, ich rodziny, czy też inne osoby) będą mogli domagać się naprawienia szkody poprzez m.in. zapłatę odpowiednich kwot pieniężnych, nierzadko bardzo wysokich (np. w razie śmierci, czy też trwałego kalectwa). Ponadto w przypadku pożaru, którego następstwem będzie uszkodzenie ciała, czy śmierć pracownika, osobom odpowiedzialnym za zarządzanie zakładem grozi nawet odpowiedzialność karna.
Należy też pamiętać, iż w przypadku posiadania przez zakład ubezpieczenia od pożaru i innych tego typu zdarzeń, firma ubezpieczeniowa może odmówić wypłaty odszkodowania, gdyby zostało ustalone, że przegląd urządzeń przeciwpożarowych, czy też ich konserwacja, były przeprowadzane niezgodnie z przepisami. Właściciel budynku (obiektu, terenu) może wykazać, że zapewnił odpowiedni sposób konserwacji, czy też napraw urządzeń chroniących przed pożarem przede wszystkim dokładając najwyższej staranności przy wyborze podmiotu, który na jego rzecz taką usługę będzie wykonywał, bądź zatrudniając we własnym zakresie odpowiednio wykwalifikowaną i doświadczoną kadrę, która będzie wykonywała te czynności. Należy dodać, iż podmiot serwisujący winien spełniać wymagania określone przez producenta urządzeń – gdyż tylko w ten sposób można zapewnić niezawodność funkcjonowania instalacji.
radca prawny Anna Wyrwa- Antoniak
6. Zmiany w prawie i normach oraz ich wpływ na realizację projektów długoterminowych w budownictwie.
Przepisy prawa w Polsce dość często ulegają zmianom. Niejednokrotnie na skutek nowelizacji ustaw, czy rozporządzeń, wprowadzane są rozwiązania diametralnie różne od poprzednio obowiązujących. Zawsze zaś zmiany prawa rodzą wątpliwości co do tego, który stan prawny jest właściwy – ten po nowelizacji, czy też ten sprzed jej wejścia w życie.
Szczególne wątpliwości mogą wywoływać zmiany przepisów, które dotyczą prawa budowlanego. Wiemy doskonale, że duża część inwestycji budowlanych to wieloletnie procesy – począwszy od wypracowania koncepcji, poprzez dokumentację projektową, decyzję o pozwoleniu na budowę, wykonanie obiektu, a skończywszy na odbiorach i zgodzie na użytkowanie. Nierzadko czas pomiędzy uzyskaniem pierwotnego pozwolenia na budowę, a wydaniem przez organy administracji zgody na użytkowanie obiektu obejmuje 3 lata i więcej, zwłaszcza wtedy, gdy mamy do czynienia z inwestycjami w przemyśle, energetyce itp. W tym okresie często pojawiają się zmiany w przepisach prawa, bądź w normach (przywołanych w kontrakcie), które mogłyby mieć ogromny wpływ na inwestycję w sytuacji, gdyby je zastosowano (zarówno w zakresie kosztów budowy, jak i konieczności wprowadzenia zmian w dokumentacji projektowej, w tym w zakresie rozwiązań technicznych, nawet w częściowo wykonanych już obiektach). Należy przy tym pamiętać, że pomiędzy wydaniem pierwotnego pozwolenia na budowę a otrzymaniem zgody na użytkowanie obiektu może być niezbędne uzyskanie zamiennych pozwoleń na budowę, zatem inwestor (lub jego pełnomocnik) występuje o wydanie pozwolenia zamiennego uwzględniającego konieczne zmiany pierwotnej decyzji w nowym stanie prawnym, często odmiennym od tego, który obowiązywał w dniu wydania decyzji.
Rodzi się zatem pytanie: jakie przepisy prawa stosować wtedy, gdy mamy już wydane pozwolenie na budowę, więcej – gdy budowa już trwa, a tymczasem regulacje prawne dotyczące inwestycji, uległy zmianom.
Analizę problemu należy rozpocząć od przypomnienia, że każdy akt prawny, który zmienia obowiązującą ustawę, na ogół zawiera tzw. przepisy przejściowe oraz przepisy o wejściu w życie. Regulacje te, zawarte w końcowej części ustaw zmieniających, wskazują, czy przepisy nowelizacji stosujemy do wszystkich zdarzeń powstałych od danego dnia, czy też do określonych sytuacji możemy, bądź musimy, stosować, zamiast nowych norm, przepisy dotychczas obowiązujące. Zatem oceniając potrzebę zastosowania konkretnych przepisów w przypadku wejścia w życie ustawy nowelizującej, analizujemy tę ustawę pod kątem przyjętych przez ustawodawcę rozwiązań przejściowych.
W zakresie prawa budowlanego z bardzo istotną zmianą przepisów mieliśmy do czynienia we wrześniu 2020 roku. Wówczas weszła w życie ustawa z dnia 13 lutego 2020 roku o zmianie ustawy – Prawo budowlane oraz niektórych innych ustaw(Dz. U. poz. 471 ze zm.), która m.in. znowelizowała regulacje prawne dotyczące zmian decyzji o pozwoleniu na budowę.
Wskazana wyżej nowelizacja ustawy Prawo budowlane zawiera też kilka norm prawnych dotyczących sytuacji przejściowej – a więc takiej, gdy pozwolenie na budowę wydane zostało pod rządami poprzednich przepisów, a budowa wciąż jeszcze trwa, bądź nawet nie została rozpoczęta. Nie ulega wątpliwości, że takie pozwolenie wciąż obowiązuje i budować na jego podstawie można, oczywiście pod warunkiem, iż budowa rozpoczęła się w terminie 3 lat o dnia, w którym decyzja pozwolenie na budowę stało się decyzją ostateczną (w rozumieniu kodeksu postępowania administracyjnego) oraz budowa nie została przerwana na czas dłuższy niż 3 lata (art. 37 ustawy Prawo budowlane).
Interesuje nas zwłaszcza taka sytuacja, w której pozwolenie na budowę, wydane pod rządami dotychczas obowiązujących przepisów, wymaga zmian (bo np. okazało się, że są inne warunki geologiczne niż pierwotnie założono, co implikuje potrzebę zmian w konstrukcji obiektu). Zgodnie z art. 27 i art. 28 ustawy o zmianie ustawy – Prawo budowlane oraz niektórych innych ustaw późniejsza zmiana pozwolenia na budowę, które wydane zostało według przepisów dotychczasowych, będzie się odbywać co do zasady również według przepisów dotychczasowych (a zatem nie według przepisów obecnie obowiązujących, ale tych sprzed nowelizacji).
Od wskazanej wyżej reguły są jednak wyjątki. Zgodnie bowiem z art. 28 ustawy z dnia 13 lutego 2020 roku o zmianie ustawy – Prawo budowlane oraz niektórych innych ustaw do spraw, o których mowa w art. 25-27 ww. ustawy (tj. wszczętych pod rządami poprzednich przepisów i niezakończonych, bądź takich, gdzie ostateczne pozwolenie na budowę lub skuteczne zgłoszenie zostało dokonane według przepisów sprzed nowelizacji):
1) stosuje się:
a) przepisy art. 36a ust. 5 i art. 40 ustawy zmienianej w art. 1 w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą (tj. Prawa budowlanego po nowelizacji),
b) przepisy art. 36a ust. 5b ustawy zmienianej w art. 1 (Prawa budowlanego po nowelizacji);
2) nie stosuje się przepisów art. 36a ust. 5a ustawy zmienianej w art. 1 (Prawa budowlanego sprzed nowelizacji).
Wyjątek stanowi zatem przede wszystkim katalog istotnych odstąpień, o którym mowa w art. 36a ust. 5 ustawy – Prawo budowlane. W przypadku zmiany decyzji o pozwoleniu na budowę wydanej według przepisów dotychczasowych ocena, czy dane odstąpienie od projektu ma istotny charakter, odbywa się stosownie do brzmienia art. 36a ust. 5 i 5b ustawy Prawo budowlane ustalonego po wejściu w życie ustawy o zmianie ustawy – Prawo budowlane oraz niektórych innych ustaw.
Zgodnie z art. 36a ust.5 Prawa budowlanegoistotne odstąpienie od zatwierdzonego projektu zagospodarowania działki lub terenu lub projektu architektoniczno-budowlanego lub innych warunków pozwolenia na budowę stanowi odstąpienie w zakresie:
1) projektu zagospodarowania działki lub terenu, w przypadku zwiększenia obszaru oddziaływania obiektu poza działkę, na której obiekt budowlany został zaprojektowany;
2) charakterystycznych parametrów obiektu budowlanego dotyczących:
a) powierzchni zabudowy w zakresie przekraczającym 5%,
b) wysokości, długości lub szerokości w zakresie przekraczającym 2%,
c) liczby kondygnacji;
3) warunków niezbędnych do korzystania z obiektu budowlanego przez osoby niepełnosprawne, o których mowa w art. 1 Konwencji o prawach osób niepełnosprawnych, sporządzonej w Nowym Jorku dnia 13 grudnia 2006 r., w tym osoby starsze;
4) zmiany zamierzonego sposobu użytkowania obiektu budowlanego lub jego części;
5) ustaleń miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, innych aktów prawa miejscowego lub decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu;
6) wymagającym uzyskania lub zmiany decyzji, pozwoleń lub uzgodnień, które są wymagane do uzyskania decyzji o pozwoleniu na budowę lub do dokonania zgłoszenia:
a) budowy, o której mowa w art. 29 ust. 1 pkt 1-4 Prawa budowlanego, lub
b) przebudowy, o której mowa w art. 29 ust. 3 pkt 1 lit. a Prawa budowlanego, oraz instalowania, o którym mowa w art. 29 ust. 3 pkt 3 lit. d Prawa budowlanego;
7) zmiany źródła ciepła do ogrzewania lub przygotowania ciepłej wody użytkowej, ze źródła zasilanego paliwem ciekłym, gazowym, odnawialnym źródłem energii lub z sieci ciepłowniczej, na źródło opalane paliwem stałym.
Natomiast zgodnie z art. 36a ust.5b Prawa budowlanego przepisów art. 36 a ust. 5 pkt 1 nie stosuje się do urządzeń budowlanych oraz obiektów małej architektury, zaś art. 36 a ust. 5 pkt 6 nie stosuje się w zakresie odstąpienia od:
a) projektowanych warunków ochrony przeciwpożarowej, jeżeli odstąpienie zostało uzgodnione pod względem ochrony przeciwpożarowej,
b) wymagań zawartych w pozwoleniu właściwego konserwatora zabytków wydanego na podstawie przepisów o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami, jeżeli odstąpienie zostało uzgodnione z właściwym wojewódzkim konserwatorem zabytków,
c) projektowanych warunków higienicznych i zdrowotnych, jeżeli odstąpienie zostało uzgodnione z właściwym państwowym wojewódzkim inspektorem sanitarnym.
Natomiast pozostałe przepisy związane ze zmianą decyzji o pozwoleniu na budowę będą miały zastosowanie w brzmieniu dotychczasowym (sprzed nowelizacji).
Stanowisko podobne do przedstawionego wyżej prezentuje także Główny Urząd Nadzoru Budowlanego w wyjaśnieniach dostępnych na stronie internetowej tego urzędu.
Reasumując:
W każdym przypadku wprowadzenia zmiany w prawie budowlanym, czy też normach, należy poddać analizie wpływ tej zmiany na realizację projektu w budownictwie. Analiza zawsze powinna być rozpoczęta od oceny, czy akt zmieniający daną normę, bądź dany przepis prawa, zawiera przepisy przejściowe- tj. takie, które dotyczą sytuacji powstałej pod rządami dotychczas obowiązujących regulacji prawnych. Na ogół (jak wskazano w treści niniejszego artykułu) przepisy przejściowe szczegółowo wskażą regulacje prawne, które należy zastosować w danym przypadku.
radca prawny Anna Wyrwa- Antoniak
Kutno, dnia 18 listopada 2021 roku
7. Akcja ratowniczo-gaśnicza prowadzona przez pracowników.
Zasady BHP. Wymagania prawne, odpowiedzialność przełożonych
Czy pracodawcy wiedzą kto powinien kontrolować sytuację w przypadku zagrożenia
w zakładzie pracy? Czy wiedzą czym konkretnie powinni zajmować się pracownicy podczas pożaru? Temat pracowników, którzy poza swoimi codziennymi obowiązkami mają za zadanie przeprowadzić pierwszą pomoc lub działania gaśnicze czy ewakuacyjne w przypadku zagrożenia wzbudza wiele wątpliwości.
Pracodawcy mają problem z tym zagadnieniem i nie wiedzą jak ta kwestia wygląda z punktu widzenia prawa, które jak wiemy, często bywa modyfikowane. Jakie są obowiązki takich pracowników? Kto ponosi odpowiedzialność? Czy pracownik może odmówić wykonywania takiej funkcji? Odpowiedzi na te pytania znajdują się w dalszej części artykułu.
Podstawy prawne
Zgodnie z artykułem 2091 § 1 Kodeksu Pracy pracodawca jest zobowiązany zapewnić środki niezbędne do udzielania pierwszej pomocy w nagłych wypadkach, zwalczania pożarów
i ewakuacji pracowników, wyznaczyć pracowników do udzielania pierwszej pomocy oraz do wykonywania działań w zakresie zwalczania pożarów i ewakuacji pracowników [1]. Na mocy tego zapisu dowiadujemy się, że w każdym zakładzie pracy musi być wyznaczony pracownik zarówno do udzielania pierwszej pomocy jak i do przeprowadzania działań na wypadek pożaru
i ewakuacyjnych. . Ponadto zgodnie z art. 2091 Kodeksu pracy pracodawca jest zobowiązany zapewnić łączność ze służbami zewnętrznymi wyspecjalizowanymi w szczególności w zakresie udzielania pierwszej pomocy w nagłych wypadkach, ratownictwa medycznego oraz ochrony przeciwpożarowej.
Stosownie do art. 2091 § 2 Kodeksu pracy działania, o których mowa wyżej, powinny być dostosowane do rodzaju i zakresu prowadzonej działalności, liczby zatrudnionych pracowników i innych osób przebywających na terenie zakładu pracy oraz rodzaju i poziomu występujących zagrożeń. Natomiast liczba pracowników, ich szkolenie oraz wyposażenie powinny uwzględniać rodzaj i poziom występujących zagrożeń (artykuł 2091 § 3 [1]). Treść zapisu z ustawy nie wskazuje dokładnie ilu pracowników powinno być wyznaczonych do wykonywania działań ratowniczych oraz na wypadek pożaru. Zwraca jednak uwagę na to, że liczba tych pracowników powinna zależeć od rodzaju działalności zakładu pracy. W biurze ze względu na specyfikę pracy prawdopodobieństwo wystąpienie sytuacji niebezpiecznej jest niewielkie. Natomiast w obiektach, gdzie przechowuje się np. palne substancje lub wykonywane są prace, które mogą stwarzać ryzyko, szansa wystąpienia pożaru jest niewątpliwie większa. Właśnie dlatego liczba osób wyznaczonych do udzielania pierwszej pomocy czy działań na wypadek pożaru powinna być dobierana indywidualnie do każdego przypadku. Najlepiej, jeśli na każdej zmianie robotniczej jest obecna przynajmniej jedna taka osoba. Warto do tych zadań wyznaczyć kilka osób, aby w przypadku choroby czy urlopu któregoś z tych pracowników, nadal pozostawała osoba dyspozycyjna.
Warto zwrócić jeszcze raz uwagę na artykuł 2091 Kodeksu Pracy, gdzie zastosowano podział na pracowników wyznaczonych do udzielania pierwszej pomocy oraz do wykonywania działań
w zakresie zwalczania pożarów i ewakuacji pracowników. Z tego powodu (jeśli pracodawca zatrudnia minimum 2 osoby) najlepiej wyznaczyć różne osoby do pełnienia tych dwóch funkcji.
W przypadku zatrudniania przez pracodawcę wyłącznie pracowników młodocianych lub niepełnosprawnych – działania, może wykonywać sam pracodawca (artykuł 2091 § 4 Kodeksu pracy [1]). Z tego zapisu wynika, że pracodawca może sam wykonywać działania z zakresu udzielania pierwszej pomocy oraz zwalczania pożarów i ewakuacji pracowników tylko
w przypadku, kiedy zatrudnia wyłącznie pracowników młodocianych lub niepełnosprawnych. W każdym innym przypadku musi wyznaczyć do tego celu pracownika.
Pracownik może odmówić wykonywania omawianych działań w przypadku, kiedy posiada związane z tym fobie i z tego powodu miałby problem z udzieleniem pierwszej pomocy czy gaszeniem pożaru. W takiej sytuacji najlepiej znaleźć inną osobę do powierzenia jej takiej funkcji. Dobrą praktyką pracodawców jest to, że pytają swoich pracowników o to kto z nich chciałby wykonywać wyżej wymienione zadania. Dzięki temu można wybrać odpowiednią osobę spośród ochotników.
Zgodnie z artykułem 44 ust. 4 Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 26 września 1997 r. w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy (t. j.: Dz. U. z 2003 r. Nr 169, poz. 1650 ze zm.) wykazy pracowników wyznaczonych do udzielania pierwszej pomocy muszą być umieszczone w apteczkach, tak aby były dostępne dla wszystkich pracowników.
Szkolenia
Temat szkoleń dla pracowników, którzy są wyznaczeni przez pracodawcę do działań ratowniczych i na wypadek pożaru wzbudza wiele kontrowersji. Okazuje się, że prawo nie wymaga szczególnych kwalifikacji w tym temacie. Obowiązkowe jest przeszkolenie z zakresu pierwszej pomocy a także podstawowa wiedza z zakresu tematyki przeciwpożarowej oraz zapoznanie się z zasadami ewakuacji w danym zakładzie. Wszystkie wyżej wymieniowe zagadnienia muszą być omawiane podczas szkoleń wstępnych ogólnych oraz okresowych.
W teorii powinno ono wystarczyć. W praktyce lepiej jest jednak zapewnić takim pracownikom szersze przeszkolenie, aby w sytuacji krytycznej nie obawiali się o brak swoich kompetencji, własne bezpieczeństwo oraz aby nie tworzyli nowych zagrożeń, w tym dla siebie samych. Dobrą praktyką jest zorganizowanie przez pracodawcę np. szkolenia prowadzonego przez wykwalifikowanych ratowników medycznych dla pracowników wyznaczonych do udzielania pierwszej pomocy. Natomiast dla pracowników wyznaczonych do wykonywania działań
w zakresie zwalczania pożarów i ewakuacji warto zorganizować szkolenie prowadzone przez wykwalifikowanych pożarników posiadających odpowiednie doświadczenie do prowadzenia podobnych szkoleń. Ważne jest, aby pracownicy posiadali praktyczne przeszkolenie- mimo, że nie jest to wymagane przez prawo. Dzięki dobremu przeszkoleniu pracownicy szybciej i lepiej poradzą sobie z opanowaniem sytuacji kryzysowej. Pozwoli to ograniczyć potencjalne straty materialne, które mogą wyniknąć np. w przypadku pożaru, a także przeniesie część odpowiedzialności z barków pracodawcy. Za udział tych osób w szkoleniach koszty musi ponosić pracodawca.
Obowiązki pracodawcy
Pracodawca jest obowiązany zapewnić środki niezbędne do udzielania pierwszej pomocy
w nagłych wypadkach, zwalczania pożarów i ewakuacji pracowników (artykuł 2091)[1]. Zapis oznacza, że mimo wyznaczenia pracowników do działań ratowniczych i na wypadek pożaru to pracodawca odpowiada za zapewnienie wszelkich środków do udzielania pomocy czy gaszenia pożarów (np. apteczki, gaśnice, instrukcje).
Kolejnym obowiązkiem pracodawcy jest samo wyznaczenie pracowników do udzielania pierwszej pomocy oraz do wykonywania działań w zakresie zwalczania pożarów i ewakuacji pracowników (artykuł 2091)[1]. Nikt poza pracodawcą nie powinien oddelegować pracowników do tych zadań.
Zgodnie z artykułem 2091 Kodeksu Pracypracodawca musi zapewnić łączność ze służbami zewnętrznymi wyspecjalizowanymi w szczególności w zakresie udzielania pierwszej pomocy
w nagłych wypadkach, ratownictwa medycznego oraz ochrony przeciwpożarowej [1]. Zapis ten oznacza, że pracodawca musi zapewnić pracownikom dostęp do telefonu, aby w przypadku pożaru czy zagrożenia życia jakiegoś pracownika mogli oni skontaktować się ze służbami medycznymi lub ze Strażą Pożarną.
Pracodawca ma obowiązek poinformować pozostałych pracowników o tym kto jest wyznaczony do udzielenia pierwszej pomocy oraz wykonywania działań w zakresie zwalczania pożarów i ewakuacji pracowników (należy podać imię i nazwisko, miejsce wykonywanej pracy oraz numer telefonu służbowego lub innego środka komunikacji (Artykuł 2071 Kodeksu Pracy [1]). Wszyscy pracownicy powinni wiedzieć o tym, do kogo należy się zwrócić w sytuacji zagrożenia, kto potrafi udzielić pierwszej pomocy, kogo poinformować w przypadku zauważenia pożaru. Właśnie w takim celu pracodawca musi poinformować wszystkich pozostałych pracowników o tym kto zajmuje takie funkcje w zakładzie pracy. Podany numer telefonu i miejsce wykonywania pracy czy stanowisko pomaga z zlokalizowaniu danego pracownika i w poinformowaniu go o zagrożeniu. Informacje o tych pracownikach powinny znajdować się w miejscu ogólnodostępnym dla wszystkich pracowników i najczęściej umieszcza się je w pobliżu apteczek. Poniżej przedstawiony jest przykładowy wzór takiej informacji:
Obowiązki pracowników wyznaczonych do dodatkowych zadań
W polskim prawie nie ma ściśle określonego zakresu obowiązków dla pracowników wyznaczonych do udzielania pierwszej pomocy oraz do wykonywania działań w zakresie zwalczania pożarów i ewakuacji pracowników. Przyjmuje się, że te osoby nie powinny podejmować czynności, które są przeznaczone dla wykwalifikowanych ratowników czy strażaków. Ich obowiązkiem jest jedynie udzielenie pierwszej pomocy, ewakuacja wszystkich osób z zakładu pracy oraz użycie środków gaśniczych w przypadku braku zagrożenia dla własnego życia. Działania ratownicze i na wypadek pożaru powinny być wykonywane do momentu przyjazdu służb medycznych i Straży Pożarnej. Zakres obowiązków tych pracowników sprowadza się przede wszystkim do wymogu, że powinni oni być dobrze zapoznani z instrukcją ewakuacji budynku. Nie jest zdefiniowane jakie działania gaśnicze powinny zostać podjęte, z zastosowaniem jakich środków oraz jakiego przygotowania to wymaga.
Odpowiedzialność
Zgodnie z art. 2093 § 2 Kodeksu Pracy pracownicy, którzy podjęli działania ratowniczych i na wypadek pożaru nie mogą ponosić jakichkolwiek niekorzystnych konsekwencji tych działań, pod warunkiem, że nie zaniedbali swoich obowiązków [1]. Zapis ten co do zasady chroni pracowników przed odpowiedzialnością. O ile podjęli się oni swoich obowiązków związanych z pierwszą pomocą, ewakuacją osób z zakładu pracy czy gaszeniem pożaru nie mogą ponosić negatywnych konsekwencji np. w przypadku zniszczenia mienia pracodawcy. Jednocześnie ustawodawca formułuje warunek, który musi być spełniony, aby pracownik nie ponosił takiej odpowiedzialności. Warunek ten polega na tym, by pracownik nie zaniedbał swoich obowiązków. Zdaniem przedstawicieli doktryny prawniczej „użyty w art. 2093 § 2 zwrot – pod warunkiem, że nie zaniedbali swoich obowiązków, należy odnosić jednak wyłącznie do obowiązków przestrzegania przez pracownika przepisów oraz zasad bezpieczeństwa i higieny pracy oraz przepisów przeciwpożarowych (art. 100 § 2 pkt 3 Kodeksu pracy), nie dotyczy to zaś innych obowiązków wymienionych w art. 100 Kodeksu pracy, w szczególności obowiązku ochrony mienia zakładu pracy, które w sytuacji zagrożenia pracownik ma prawo poświęcić dla ratowania zdrowia i życia tak swojego, jak i innych osób”. [3] Zatem a contrario – jeśli pracownik zaniedbał swe obowiązki i podejmując działania ratowniczo-gaśnicze wyrządził szkodę (czy to pracodawcy- np. w mieniu zakładu pracy, czy też innym pracownikom, ponosi
z tego tytułu odpowiedzialność (zarówno odszkodowawczą, jak i w określonych przypadkach – karną). Wówczas bowiem nie znajduje zastosowania chroniąca go co do zasady norma wynikająca z art. 2093 § 2 Kodeksu Pracy.
Stosownie do art. 2093 §1 Kodeksu Pracy pracodawca jest obowiązany umożliwić pracownikom, w przypadku wystąpienia bezpośredniego zagrożenia dla ich zdrowia lub życia albo dla zdrowia lub życia innych osób, podjęcie działań w celu uniknięcia niebezpieczeństwa – nawet bez porozumienia z przełożonym – na miarę ich wiedzy i dostępnych środków technicznych.
Odpowiedzialność przełożonych (w szczególności pracodawców) jest zagadnieniem złożonym.
Po pierwsze należy skupić się na odpowiedzialności pracodawcy wynikającej z niewykonania obowiązków ciążących na nim w oparciu o art. 2091 § 1. Kodeksu pracy – tzn. niezapewnieniu środków niezbędnych do udzielania pierwszej pomocy w nagłych wypadkach, zwalczania pożarów i ewakuacji pracowników; niewyznaczeniu pracowników do udzielania pierwszej pomocy lub wykonywania działań w zakresie zwalczania pożarów i ewakuacji pracowników; czy też niezapewnieniu łączności ze służbami zewnętrznymi. Niewykonanie tych obowiązków w szczególnych przypadkach może narażać pracodawcę nawet na odpowiedzialność karną. Zgodnie bowiem z art. 220 kodeksu karnego ten, kto, będąc odpowiedzialny za bezpieczeństwo i higienę pracy, nie dopełnia wynikającego stąd obowiązku i przez to naraża pracownika na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Jeżeli zaś sprawca działa nieumyślnie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Nie podlega karze sprawca, który dobrowolnie uchylił grożące niebezpieczeństwo. [4]
Oprócz odpowiedzialności karnej, w łagodniejszych przypadkach, pracodawca może ponieść odpowiedzialność wykroczeniową – w oparciu o art. 283 § 1. Kodeksu pracy, zgodnie z którym ten, kto będąc odpowiedzialnym za stan bezpieczeństwa i higieny pracy albo kierując pracownikami lub innymi osobami fizycznymi, nie przestrzega przepisów lub zasad bezpieczeństwa i higieny pracy, podlega karze grzywny od 1000 zł do 30 000 zł.
Poza wskazanymi wyżej formami odpowiedzialności pracodawcy możemy mieć do czynienia
z odpowiedzialnością odszkodowawczą. Jeśli pracownik, w wyniku zaniedbań pracodawcy, przy wykonywaniu obowiązków pracowniczych, uległ wypadkowi i doznał szkody, co do zasady ma prawo do świadczenia z ZUS stosownie do przepisów ustawy z dnia 30.10.2002 roku
o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (t.j.: Dz.U. z 2019 r. poz. 1205 ze zm.) [5]. Należy pamiętać także o tym, że zgodnie z art. 36 ww. ustawy inspektor pracy może wystąpić do ZUS z wnioskiem o podwyższenie pracodawcy, u którego
w czasie dwóch kolejnych kontroli stwierdzono rażące naruszenie przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy, o 100% stopy procentowej składki na ubezpieczenie wypadkowe ustalanej na najbliższy rok składkowy. Zatem kolejną formą odpowiedzialności pracodawcy może być podwyższenie wysokości składek na fundusz wypadkowy, będące swoistą karą administracyjnoprawną. Skupiając się jednak na odpowiedzialności odszkodowawczej należy podkreślić, iż pracownik, który doznał szkody w wyniku wypadku przy pracy, może żądać od pracodawcy odszkodowania na podstawie przepisów kodeksu cywilnego, jeżeli szkoda nie została naprawiona przez świadczenia przysługujące na podstawie ustawy o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych. Takiego samego odszkodowania może żądać każda inna osoba, np. kontrahent firmy, klient, która doznała szkody w wyniku zaniedbania obowiązków przez pracodawcę (szefa zakładu pracy, właściciela firmy). Odpowiedzialność taka będzie oparta na art. 415 kodeksu cywilnego, zgodnie z którym ten, kto ze swojej winy (również nieumyślnej- czyli lekkomyślności, niedbalstwa) wyrządził szkodę, ma obowiązek ją naprawić. Szczególnie zaś surowa odpowiedzialność spoczywa na osobie, która prowadzi na własny rachunek przedsiębiorstwo lub zakład wprawiany w ruch za pomocą sił przyrody (pary, gazu, elektryczności, paliw płynnych itp.). Osoba taka ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu, wyrządzoną komukolwiek przez ruch przedsiębiorstwa lub zakładu, chyba że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie
z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności (art.435 kodeksu cywilnego) [6].
Po drugie: oprócz wskazanej wyżej odpowiedzialności pracodawcy wynikającej
z niewykonania obowiązków ciążących na nim w oparciu o art. 2091 § 1. Kodeksu pracy – ta sama odpowiedzialność będzie obciążać pracodawcę, który wprawdzie wykonał obowiązki, ale uczynił to niewłaściwie- tzn. wbrew obowiązkom wynikającym z art. 2091 § 2 i §3 Kodeksu pracy- tj. nie dostosował działań do rodzaju i zakresu prowadzonej działalności, liczby zatrudnionych pracowników i innych osób przebywających na terenie zakładu pracy oraz rodzaju i poziomu występujących zagrożeń, bądź też liczba pracowników wyznaczonych, ich szkolenie oraz wyposażenie nie uwzględniają rodzaju i poziomu występujących zagrożeń. Jednakże w takiej sytuacji odpowiedzialność pracodawcy będzie co do zasady łagodniejsza, zwłaszcza wtedy, jeśli wykaże, że niewłaściwa realizacja obowiązków nie była przez niego zawiniona.
Kolejnym aktem prawnym, który wskazuje na odpowiedzialność za nieprzestrzeganie przepisów dotyczących ochrony przeciwpożarowej jest Ustawa z dnia 24 sierpnia 1991 r.
o ochronie przeciwpożarowej. W artykule 3 zawarte jest, że za naruszenie przepisów przeciwpożarowych odpowiedzialność ponosi właściciel lub zarządca budynku– w kontekście miejsc pracy jest to zazwyczaj pracodawca [2]. To na jego barkach spoczywa obowiązek zrobienia wszystkiego, aby budynek był dobrze zaopatrzony w sprzęty gaśnicze a także
w oznaczenia i oświetlenie ewakuacyjne.
Podsumowanie
W polskich przepisach dotyczących bezpieczeństwa pracy brakuje konkretnych uregulowań, (lub nie są one wystarczająco opisane), które normują tematykę pracowników wyznaczonych do udzielania pierwszej pomocy oraz do wykonywania działań w zakresie zwalczania pożarów i ewakuacji pracowników. Dla pracodawców oznacza to duże utrudnienie w zakresie tworzenia bezpiecznych miejsc pracy, a także pozostawia duże pole do dyskusji w spornych materiach. Należy zwrócić także uwagę na kwestię szkoleń. Pracownicy, którzy potrafią zadbać o dobro firmy a także pozostałych pracowników, to w pewnym stopniu inwestycja
w przyszłość. Właściwe przeszkolenie może uchronić zakład pracy przed ogromnymi stratami zarówno materialnymi jak i uszczerbkiem na zdrowiu pracowników. W przypadku dobrej znajomości (w szczególności praktycznej) procedur ratowniczo-gaśniczych można uchronić zakład pracy przed niepotrzebnymi zniszczeniami.
Największym problemem pracodawców jest znalezienie odpowiedniej osoby szkolącej pracowników oraz zdefiniowanie programu tych szkoleń, podczas gdy nie ma dostępnych normatywów definiujących kwalifikacje osób przeprowadzających takie szkolenia jak i ich zakresu. Dodatkowo dzieje się to przy pełnej odpowiedzialności samego pracodawcy przy dużej niewiedzy i braku doświadczenia jego pracowników wykonujących wyżej opisane zadania.
Literatura:
[1]- Ustawa z dnia 26 czerwca 1974 r. Kodeks pracy (t.j.: Dz. U. z 2020 r. poz. 1320 ze zm.)
[2]- Ustawa z dnia 24 sierpnia 1991 r. o ochronie przeciwpożarowej
[3] – Jaśkowski Kazimierz, Maniewska Eliza, Kodeks pracy. Komentarz, wyd. XI, WKP 2019
(4) – ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks karny (t. j.: Dz. U. z 2021 r. poz. 2345 ze zm.)
(5) ustawa z dnia 30 października 2002 roku o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (t. j.: Dz.U. z 2019 r. poz. 1205 ze zm.)
[6] ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 roku Kodeks cywilny (t. j.: Dz. U. z 2020 r. poz. 1740 ze zm.)
[7] Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 26 września 1997 r. w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy
Maria Lewandowska, Anna Wyrwa-Antoniak
Kutno, 07.2022